piątek, 10 stycznia 2025

Moje wspomnienia policyjne - recenzja

 


„Moje wspomnienia policyjne” inspektora Henryka Wardęskiego to książka, która w niezwykły sposób opowiada o odzyskaniu niepodległości przez Polskę i o budowie II RP. Autor brał udział podczas I wojny światowej w tworzeniu pierwszych polskich służb policyjnych w zajętej przez Niemców Warszawie – Warszawskiej Straży Miejskiej i Milicji Miejskiej m.st. Warszawy. Później współtworzył stołeczne struktury Policji Państwowej i doszedł do stanowiska zastępcy jej Komendata Głównego. W swoich wspomnieniach pisze on nie tylko o rozbrajaniu Niemców w listopadzie 1918 r. i o udziale swoich podkomendnych w walkach z bolszewikami w sierpniu 1920 r. Opisuje on też ciemniejszą stronę zaborczej okupacji i odzyskiwania wolności: bandytyzm, prostytucję i spekulację cenami żywności. Mamy tam opisy zamieszek głodowych w okupowanej przez Niemców Warszawie, czy też tragikomicznego endeckiego zamachu stanu ze stycznia 1919 r. Wardęski opowiada o podejrzanych spelunkach, szulerniach i domach publicznych. Dużo do myślenia dają też opisy chaosu administracyjnego towarzyszącego pierwszym tygodniom niepodległości. Socjalistyczny rząd Jędrzeja Moraczewskiego budował wówczas milicję, która jednak szybko się zanarchizowała. Doszło również do krótkotrwałego usunięcia korony z głowy orła w polskim godle narodowym i prób wykorzeniania słowa „pan” z korespondencji urzędowej. W takich szalonych czasach policjantami zostawali chyba tylko desperaci lub ideowcy…

Henryk Wardęski
„Moje wspomnienia policyjne”

IPN 2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz