piątek, 10 stycznia 2025

Obrońcy Wołynia - recenzja

 


Marek Koprowski, znawca tematyki kresowej, tym razem zajął się opisaniem historii ludzi, którzy w czasie drugiej wojny światowej bronili polskiej ludności Wołynia. Nie tylko przed ukraińskimi szowinistami, ale również przed Sowietami i Niemcami. Jego książka „Obrońcy Wołynia” opisuje bowiem jak powstawała polska konspiracja i samoobrona w tym kresowym regionie. Dowiadujemy się z niej więc choćby o pierwszych komórkach Służby Zwycięstwu Polski na tych terenach. W każdym rozdziale poznajemy dokonania jednej osoby związanej z naszą konspiracją. Autor wskazuje w jak trudnych warunkach przyszło działać tym niezwykle odważnym ludziom. Wszak Polacy byli na wołyńskiej prowincji mniejszością, której liczebność mocno zmalała w wyniku sowieckich deportacji, a donosiciele pracujący dla NKWD byli dosłownie wszędzie. Koprowski przypomina również, że tworzenie polskiej konspiracji niestety mocno utrudniał też konflikt pomiędzy jej cywilnym i wojskowym komponentem. Cywile z Delegatury Rządu, związani ze środowiskami politycznymi ludowców, byli chorobliwie podejrzliwi wobec zawodowych wojskowych, których uznawali za stronników sanacji. Utrudniali więc tworzenie profesjonalnej konspiracji wojskowej, preferując wiejską samoobronę. Wykazywali się przy tym skrajnie naiwnym postrzeganiem relacji polsko-ukraińskich. Uważali, że polski chłop z ukraińskim się dogada, a gdy już wybuchła rzeź wołyńska, dezinformowali polskie władze na temat jej skali i przebiegu wypadków.

Marek Koprowski, „Obrońcy Wołynia”, Wydawnictwo Replika 2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz