piątek, 17 stycznia 2025

Tajemnice obozu Colditz - recenzja

 


Reinhold Eggers był funkcjonariuszem ochrony specjalnego obozu jenieckiego – oflagu IV C Colditz – do którego trafiali najbardziej niepokorni i kłopotliwi jeńcy. Doszedł on do stanowiska zastępcy komendanta tej placówki, a nie był przy tym gorliwym nazistą. (Sami jeńcy zapamiętali go jako jednego z porządniejszych funkcjonariuszy.) Jego wspomnienia „Tajemnice obozu Colditz” są więc relacją unikalną. Bardzo dużo miejsca poświęca w nich nieskończonej pomysłowości jeńców w organizowaniu ucieczek. Sporo więc dowiemy się o tunelach kutych w murach średniowiecznego zamczyska, o pomysłowych przebraniach uciekinierów i o… kukłach za pomocą których jeńcy na apelach maskowali nieobecność swoich kolegów. Jest też dużo o iście szkolnych żartach, jakie znudzeni jeńcy robili strażnikom. Eggers dzieli się też swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi przedstawicieli poszczególnych nacji osadzonych w Colditz – Brytyjczyków, Holendrów, Francuzów i Polaków. Na kartach jego wspomnień pojawiają się m.in. postacie admirała Unruga i generała Piskora. „Polacy wręcz kipieli od nienawiści wobec nas, lecz w Colditz ich zachowanie było nienaganne” – pisał Eggers.  Ciekawe są również ostatnie rodziały jego wspomnień pokazujące upadek Rzeszy z punktu widzenia niemieckiej prowincji.

Reinhold Eggers

„Tajemnice obozu Colditz”

Replika 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz