Ta książka może zostać przez część czytelników uznana za
publikację odważną, przez resztę za szaloną. Autor – polski lekarz i pasjonat
historii – przedstawia w niej bowiem teorię mówiącą, że Hitler zginął w zamach
z 20 lipca 1944 r. i został zastąpiony przez sobowtóra. Jako, że wcześniej
przedstawiłem podobną teorię , pochłonąłem książkę „Druga twarz Hitlera” z
ogromnym zainteresowaniem. Autor, okiem medyka, przyjrzał się obrażeniom jakie
mógł odnieść Hitler w zamachu i uznał, że niemożliwym było, by w kilka godzin
po eksplozji bomby w baraku sztabowym w Wilczym Szańcu, Fuehrer dziarsko
oprowadzał Mussoliniego po miejscu zamachu - nie mając nawet śladu zadrapań na
twarzy. W książce znajdziemy relacje mówiące, że Hitler był wówczas dużo ciężej
ranny niż mówiła oficjalna wersja. Autor przedstawia też poszlaki sugerujące,
że Wódz III Rzeszy został zastąpiony przez sobowtóra. Niestety dużą część
książki zajmują mające zbyt małe umocowanie faktograficzne dywagacje na temat
przebiegu II wojny światowej, spisków i
masonów. Powołując się na niemieckich historyków rewizjonistycznych autor pisze
np., że Rommel był alianckim agentem, który umożliwił Amerykanom i Brytyjczykom
zwycięstwo w Normandii. Zadziwia też obserwacją, że na niemieckich czołgach
atakujących Polskę widniał „jezuicki symbol białego krzyża”!
Artur Lipiński
„Druga twarz Hitlera. Hitler i jego sobowtór w służbie
międzynarodowego kapitału i finansjery”
W promieniach, 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz