W 2023 r. wszedł do kin horror „Egorcysta papieża”, w którym
Russell Crowe pięknie wcielił się w postać o. Gabriele Amortha, głównego
egzorcysty diecezji rzymskiej w latach 1985-2016. Film ten oczywiście pokazuje
historię całkowicie fikcyjną, ale o. Amorth był postacią jak najbardziej
realną, kapłanem, który w swoim życiu przeprowadził tysiące egzorcyzmów i był
uznawany za wielkiej klasy eksperta od zjawisk paranormalnych. W napisach
końcowych filmu znalazła się zachęta do sięgnięcia po jego prace. W Polsce
zostały spośród nich wydane m.in. „Wspomnienia egzorcysty. Moje życie w walce z
Szatanem”. Ta książka jest wywiadem-rzeką przeprowadzonym przez Marco
Tosattiego. Czyta się ją jak dobrą literaturę grozy. Przypadki aktywności Złego
opisane przez o. Amortha są bowiem niesamowite i oddziałują na wyobraźnię. Na
ile te historie są jednak prawdziwe? Często musimy uwierzyć na słowo temu
papieskiemu egzorcyście. Swoją narrację buduje on jednak w sposób ciekawy.
Szokować może choćby istnienie we Włoszech silnego „podziemnego” nurtu
okultystycznego. Zadziwiająco często zdarza się tam, że teściowe rzucają klątwy
na zięciów, a odtrąceni kochankowie na swoje byłe dziewczyny. Amorth
podkreślał, że 98 proc. „magów” zapewniających takie usługi to oszuści, ale 2
proc. rzeczywiście może być w kontakcie z ciemnymi siłami. Papieski egzorcysta
twierdził również, że satanistyczne komórki istnieją również wewnątrz Watykanu
i że należą do nich nawet kardynałowie. Bardzo przy tym bolał, że w wielu
diecezjach nie ma żadnego egzorcysty, a kościelni dostojnicy traktują Szatana
wyłącznie jako mit.
Gabriele Amorth (rozmawia Marco Tosatti)
„Wspomniania Egzorcysty. Moje życie w walce z Szatanem”
Wydawnictwo Replika 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz